
Kto z nas choć raz nie marzył o tym by pracodawca przelewając wynagrodzenie na konto pomylił się na naszą korzyść? Niektórym takie marzenia się spełniają i wtedy zaczynają się kłopoty. Dziś zastanowimy się nad problemem nadpłaty wynagrodzenia. Czy pracodawca może dochodzić od pracownika nadpłaconej sumy wynagrodzenia? Pracodawcy żądając zwrotu nienależnego świadczenia (nadpłaty) od pracownika powołują się na przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu.
Warto przypomnieć, że art. 94 pkt 5 Kodeksu Pracy nakłada na pracodawcę obowiązek prawidłowej i terminowej wypłaty wynagrodzenia. Tym samym należy się zgodzić z tezą wyrażoną przez SN w orzeczeniu z 7 sierpnia 2001 r. sygn. I PKN 408/00, mówiącą że pracownik ma prawo uznawać, że świadczenia wypłacane przez pracodawcę, posługującego się w tym zakresie wyspecjalizowanymi służbami, jest wypłacone zasadnie i zgodnie z prawem.
Co to oznacza dla pracownika? Jeżeli pracownik nie jest świadomy błędu pracodawcy, a wykorzystał już pensję to nie musi jej zwracać. Potwierdza to art. 409 KC, który stanowi, że obowiązek wydania korzyści majątkowej lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był się liczyć z obowiązkiem zwrotu. Ciężar udowodnienia świadomości nienależności świadczenia i celowego jej się wyzbywania spoczywa na pracodawcy.
Co to oznacza dla pracodawcy? Krótko mówiąc - za swoje błędy trzeba płacić. Jeżeli pracodawca lub jego wykwalifikowany pracownik popełni błąd przy wypłacie wynagrodzeń pracodawca powinien pogodzić się z utratą tej kwoty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz