sobota, 5 listopada 2011

Czy aplikant adwokacki jest obrońcą?

Gdy wchodzę na salę sądową w sprawie karnej wygłaszam standardową regułkę - obrońca Jana Kowalskiego, aplikant adwokacki Joanna Gręndzińska z upoważnienia mecenasa ........" I jest to dla każdego aplikanta intuicyjne jak oddychanie. Ostatnimi czasy jednak oczywistość została zachwiana.

Temat ten dość często wypływał przy rozmowach kawowych ze znajomymi. Wzbudzał silne emocje i powodował, iż z niecierpliwością oczekiwaliśmy na 26 października. Dlaczego? Tego dnia Sąd Najwyższy miał potwierdzić coś w sumie dla każdego aplikanta oczywistego. Skoro jednak to takie oczywiste to skąd wątpliwości?

Wątpliwości zrodziły się w głowie Sądu Rejonowego w K., który wystąpił do Sądu Najwyższego z zapytaniem: "czy aplikant adwokacki jest obrońcą w rozumieniu art. 225§3 k.p.k.?"

Za aplikantami murem stanęła Naczelna Rada Adwokacka. Tu wypowiedź dla Rzeczypospolitej.

O czym mówi art. 225§3 k.p.k.?
§ 3. Jeżeli obrońca lub inna osoba, od której żąda się wydania rzeczy lub u której dokonuje się przeszukania, oświadczy, że wydane lub znalezione w toku przeszukania pisma lub inne dokumenty obejmują okoliczności związane z wykonywaniem funkcji obrońcy, organ dokonujący czynności pozostawia te dokumenty wymienionej osobie bez zapoznawania się z ich treścią lub wyglądem. Jeżeli jednak oświadczenie osoby nie będącej obrońcą budzi wątpliwości, organ dokonujący czynności przekazuje te dokumenty z zachowaniem rygorów określonych w § 1 sądowi, który po zapoznaniu się z dokumentami zwraca je w całości lub w części, z zachowaniem rygorów określonych w § 1, osobie, od której je zabrano, albo wydaje postanowienie o ich zatrzymaniu dla celów postępowania.


U aplikanta adwokackiego w mieszkaniu dokonano przeszukania. Zanim przystąpiono do czynności aplikant oświadczył, że w dwóch wskazanych przez niego segregatorach znajdują się dokumenty objęte tajemnicą obrończą. Policja po skontaktowaniu się z prokuratorem zabezpieczyła akta i przekazała do Sądu. A co powinni zrobić po złożonym przez aplikanta oświadczeniu? Pozostawić dokumenty bez zapoznawania się z ich treścią i bez wglądu w nie.

Adwokat, który upoważnił aplikanta do działania w swoim imieniu złożył zażalenie.Sąd Rejonowy rozpatrujący je uznał, iż nie jest w stanie samodzielnie rozsądzić czy aplikant adwokacki zastępujący adwokata przed sądami na podstawie upoważnienia z art. 77 POA jest obrońcą. Sąd Najwyższy nie miał natomiast najmniejszych wątpliwości. 26 października 2011 roku odmówił podjęcia uchwały w tej sprawie, jednak w uzasadnieniu stwierdził:

[...]zastępowanie adwokata w postępowaniu karnym na podstawie upoważnienia spełniającego wymogi z art. 77 ustawy Prawo o adwokaturze, legitymuje aplikanta adwokackiego do wykonywania funkcji obrońcy w pełnym zakresie, przy czym w postępowaniu przygotowawczym także w toku czynności procesowych, w których obrońca może brać udział. Nie ma żadnych przesłanek ku temu, by prawne znaczenie działań aplikanta adwokackiego w poszczególnych stadiach postępowania karnego postrzegać inaczej, niż w odniesieniu do adwokata występującego w roli obrońcy. Wraz z przyjęciem upoważnienia aplikant przejmuje status beneficjenta, a zarazem strażnika tajemnicy obrończej, bo przecież podczas zastępowania obrońcy nie może ona być chroniona w mniejszym stopniu, niż przy wykonywaniu tej funkcji przez adwokata. Raz jeszcze należy zaakcentować, że u podstaw instytucji tajemnicy obrończej jest ochrona prawa oskarżonego do obrony i umożliwienie mu korzystania z tego prawa. Urzeczywistnia się ono także przez wyłączenie prawnej możliwości uzyskania przez organy prowadzące postępowanie wiedzy, którą obrońca posiadł w sprawie, w tym informacji co do zamierzonego sposobu wykonywania obrony. Status procesowy aplikanta adwokackiego przy zastępowaniu obrońcy nie różni się od tego, który przysługuje adwokatowi jako obrońcy. Występuje on jako alter ego obrońcy i korzysta z przysługujących mu uprawnień.

całość uzasadnienia można przeczytać tu.

Z lekkim sercem w poniedziałek znów mogę iść do sądu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz